Page 56 - Instytut Historii Gluchych „Surdus Historicusˮ w latach 2012–2017
P. 56
54 Przemyślenia i opinie różnych osób
Instytut Historii Głuchych „Surdus Historicus” jest wspaniałą fundacją,
jest to jedyna fundacja która dba o Historię Głuchych. Wcześniej nie miałam
pojęcia, że istnieje Historia Głuchych, zawsze wiedziałam z podręczników
szkolnych o ważnych osobach, ale tam nie ma ani słowa o Głuchych np. żoł-
nierzach AK, harcerzach itd. Dzięki p. Tomaszowi Świderskiemu, prezesowi
Instytutu Historii Głuchych „Surdus Historicus”, dowiedziałam się wielu
rzeczy, m.in. że był i żyje Głuchy żołnierz Armii Krajowej, że wiele ważnych
zmarłych Głuchych osób lub działaczy zw. z Głuchymi jest pochowanych
na Powązkach. Był zorganizowany wielogodzinny spacer po Powązkach,
p. Tomasz opowiadał nam o ludziach, którzy zrobili tyle dla nas, była brzydka
pogoda, padało, ale to nie miało znaczenia, ważna dla nas była nasza histo-
ria. Bardzo ciekawy dla nas był również komiks „Igor i wehikuł czasu” oraz
„Holokaust”, komiks był pięknie narysowany, pokazany w taki sposób jaki
my odbieramy – tam postacie nie mówią, tylko migają. To jest cudowne! Był
warsztat w Instytucie Głuchoniemych, p. Justyna Kieruzalska pokazała nam,
jak powstawał komiks od początku do końca. Mam nadzieję, że w przyszłości
będzie dużo takich komiksów. Dzięki kwartalnikowi możemy poznawać Historię
Głuchych która jest „zapominana”; zawsze jak czytam kwartalnik, mam ciarki
na ciele, że aż tylu Głuchych walczyło dla Polski. Bardzo bym chciała, żeby
w szkole była nie historia ogólna, a historia Głuchych. Instytut Historii Głuchych
organizuje różne konferencje, ja miałam pecha, że nie byłam na żadnej, terminy
mi nie pasowały. Szkoda.
Jolanta Korzec